W wyroku TSUE C-28/22 z dnia 14 grudnia 2023 r. Trybunał stwierdził, że banki nie mają prawa korzystać wobec swoich klientów w ramach procesów sądowych z zarzutu zatrzymania.
Wyrok TSUE określa jednoznacznie, iż dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie: „by przedsiębiorca mógł powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy”.
Skutkiem wyroku TSUE w sprawie C-28/22 jest ograniczenie czy wręcz wykluczenie stosowania przez banki zarzutu zatrzymania w sprawach frankowych, który banki wykorzystywały do wstrzymywania realizacji płatności kwot zasądzonych wobec nich przez sądy w sprawach frankowych. Dodatkowy skutek to rozpoczęcie biegu naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie oraz kwot należnych frankowiczom już od dat określonych w wyroku sądowym, np. od daty zakreślonej w wezwaniu do zapłaty skierowanym wobec banku, a nie od daty zastosowania się przez klienta wobec banku z prawa zatrzymania.
Dalszym skutkiem wyroku jest potwierdzenie, że roszczenia banków nie zaczynają się przedawniać dopiero od momentu złożenia oświadczenia woli o nieważności umowy kredytu lub prawomocnego unieważnienia kredytu, a dużo wcześniej, co oznacza możliwość przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału udzielonego kredytu. TSUE stwierdził, że nie jest dopuszczalne, by sytuacja prawna nieuczciwych banków była lepsza od sytuacji poszkodowanych kredytobiorców.
„W ocenie Trybunału sytuacja, w której przedawnienie roszczeń konsumenta wynikających ze stwierdzenia nieważności umowy kredytu rozpoczyna swój bieg wcześniej niż ma to miejsce w odniesieniu do analogicznych roszczeń banku prowadzi do asymetrii mogącej naruszać ochronę konsumenta przewidzianą w dyrektywie 93/13”.
Roszczenia banków nie zaczynają się nadto przedawniać dopiero w momencie zapadnięcia prawomocnego wyroku unieważniającego umowę kredytu CHF.
„Przyjęcie bowiem, że przedawnienie roszczeń banku biegnie dopiero od uprawomocnienia się wyroku, mogłoby zachęcać bank do bezczynności lub przedłużania negocjacji z konsumentem tak, aby termin przedawnienia jego roszczeń upłynął zanim zacznie biec termin przedawnienia roszczeń banku. Mogłoby to także prowadzić do pozbawienia konsumenta odsetek za opóźnienie od dnia wniesienia przez niego pozwu z żądaniem zwrotu przez bank kwot zapłaconych na podstawie unieważnionej umowy”.
W ocenie TSUE nie można przyjąć takiej wykładni, że roszczenie banku rozpoczyna swój bieg przedawnienia dopiero z chwilą, gdy „umowa staje się trwale bezskuteczna” ze względu na to, że termin przedawnienia kredytobiorcy zaczyna biec już od momentu, w którym dowiedział się albo powinien się dowiedzieć o nieuczciwym charakterze umowy kredytowej, powodującej jej nieważność. Przy założeniu, że prawa konsumenta oraz przedsiębiorcy miałyby być symetryczne, to obu stronom w tym samym momencie powinien rozpoczynać się bieg przedawnienia roszczeń. Oznacza to, że roszczenia banków o zwrot kapitału stają się wymagalne od najpóźniej z chwilą złożenia reklamacji bądź złożenia pozwu do sądu i tej daty należy liczyć bieg przedawnienia roszczeń banku.